Translate

niedziela, 17 czerwca 2012

Rozdział 31

- Twoja ukochana żyję. Operacja przeszła pomyśle. - uśmiechnął się szczerze. - Niedługo powinna się wybudzić. - dodał i odszedł. Stałem jak wryty, nie mogłem uwierzyć w swoje szczęście. Od razu poleciałem, aby poinformować o tym wszystkich.
- Żyje, żyje! - darłem się. Wszyscy zaczęli skakać ze szczęścia. - Niedługo powinna się wybudzić! - dodałem uszczęśliwiony. Podczas, gdy wszyscy się przytulali i cieszyli ja poszedłem do Nat.
- Hej kochanie, wiem, że mnie nie słyszysz.. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że żyjesz.. Kocham Cię mocno skarbie. - powiedziałem powoli a z oczu zaczęły spływać mi łzy szczęścia. Wyszedłem z jej sali z ogromnym uśmiechem na ustach. Moje życie ponownie nabrało sensu, miałem dla kogo żyć. Rozmyślałem, co by było gdyby z dobre 2 godziny. Po chwili usłyszałem
- Wybudza się. - krzyknął Hazza. Zerwałem się z miejsca i podbiegłem do jej łóżka.
Otworzyła powoli oczy i rozejrzała się dookoła. Jej wzrok utkwił w mojej osobie.
- To my na razie zostawimy was samych. - odezwała się Danielle i wszyscy oprócz mnie opuścili sale.
- Jesteś tu, nawet nie wiesz jak bałam się, że Cię nie będzie jak się obudzę. Nie przeżyłabym tego. - powiedziała cicho.
- Ale jestem i zawsze będę. Kocham Cię. - odparłem i lekko musnąłem jej usta. Po chwili do sali wszedł lekarz.
- Dzień dobry. Jak się pani czuje ? - spytał.
- Wyśmienicie. - uśmiechnęła się promiennie. - A kiedy będę mogła wyjść ? - spytała.
- Najwcześniej za jakiś tydzień, bo musimy zobaczyć, czy serce będzie dobrze pracowało. - odparł. - Mam coś dla pani. - dodał podając jej jakiś list.
- Co to ? - spytała.
- Sama pani zobaczy. - odparł i wyszedł.
Natalie spojrzała na mnie niepewnie i otworzyła kopertę. Zaczęła czytać. Do jej oczu napłynęły łzy.
- Co się stało ? Kochanie, co jest? - dopytywałem.
- Chcę zostać sama. - spojrzała na mnie przepraszająco.
- Ale co jest ? - zapytałem jeszcze raz.
- Wyjdź, proszę. - rzekła i zaczęła jeszcze bardziej płakać. Nie chciałem jej zostawiać, ale skoro poprosiła. Wszyscy spojrzeli na mnie dziwnie, gdy wyszedłem, bo widzieli, że ona płacze.
- Nic nie wiem. Chciała żebym wyszedł. - odpowiedziałem na ich dziwne spojrzenia.
- Ja do niej pójdę. - stwierdziła Rose i weszła do sali.

* NATALIE *

Przebudziłam się. Koło mnie byli wszyscy przyjaciele. Naprawdę się ucieszyłam. Ogólnie się cieszę, że mam kogoś takiego jak oni. Bez nich moje życie nie miałoby sensu. Gdybym nie wyjechała z Polski to teraz pewnie bym nie żyła, bo albo zginęłabym w wypadku, albo odebrała sobie życie  z tego właśnie powodu. Spojrzałam na Zayn'a. Tak się cieszyłam, że tam stał, że będziemy dalej ze sobą szczęśliwi. Wpatrywałam się w jego cudne, czekoladowe oczy a on w moje.
- To my na razie zostawimy was samych. - powiedziała Danielle i wyszła, a reszta skierowała się posłusznie za nią.
- Jesteś tu, nawet nie wiesz jak bałam się, że Cię nie będzie jak się obudzę. Nie przeżyłabym tego. - powiedziałam.
- Ale jestem i zawsze będę. Kocham Cię. - odpowiedział i lekko musnął moje usta. Poczułam się bezpiecznie.
- Dzień dobry. Jak się pani czuję ? - spytał lekarz, gdy wszedł do sali.
- Wyśmienicie. - uśmiechnęłam się. - A kiedy będę mogła wyjść ? - spytałam.
- Najwcześniej za jakiś tydzień, bo musimy zobaczyć, czy serce będzie dobrze pracowało. - odpowiedział. - Mam coś dla pani. - dodał podając mi kopertę.
- Co to ? - zapytałam z zaciekawieniem.
- Sama pani zobaczy. - odparł i wyszedł.
Spojrzałam niepewnie na Zayn'a i otworzyłam kopertę. Wyjęłam kartkę i zaczęłam czytać.


Natalie.. Kocham Cię całym swoim sercem, teraz Ty je masz.
Cieszę się, że mogłem Ci uratować życie. Pewnie gdybym tego nie zrobił,
zrobiłby to Twój ukochany, a wtedy byłabyś nieszczęśliwa.
Zawsze chciałem dać Ci szczęście, chciałem żebyś była szczęśliwa dzięki mnie
Teraz wiem, że mogę to zrobić. Nie mam po co żyć, bo wiesz, że jestem dzieciakiem z sierocińca,
więc rodziny nie mam. Ty jesteś szczęśliwa beze mnie. Teraz masz w sobie cząstkę mnie.
Umrzeć dla Ciebie to było najpiękniejsze, co mogło mnie w życiu spotkać.
 Moje serce jak zawsze bije dla Ciebie. Na zawsze Twój - Matt.


Przeczytałam to, a po moich policzkach zaczęły spływać łzy.
- Co się stało ? Kochanie, co jest? - pytał Zayn.
- Chcę zostać sama. - rzekłam.
- Ale co jest ? - zapytał ponownie.
- Wyjdź, proszę. - powiedziałam już znacznie ciszej niż wcześniej, a on posłusznie opuścił pomieszczenie. Musiałam sobie wszystko poukładać. Po chwili do mojej sali weszła Rose. I to chyba jej najbardziej teraz potrzebowałam.
- Natalie. - powiedziała i mocno mnie do siebie przytuliła.
- Matt.. To on oddał mi serce, zobacz... - powiedziałam cicho i podałam jej list.
Przeczytała i odkładając kopertę na stolik popłakała się. Siedziałyśmy przytulone, gdy do sali weszła reszta. Spojrzeli najpierw na mnie potem na Rose.
- Nie no ja nie wytrzymam. Czemu wy płaczecie ? - zbulwersował się Harry. Cleo podeszła do stolika i podniosła kopertę, przeczytała list. Spojrzała na nas. W jej oczach zaczęły gromadzić się łzy. Teraz wygląda to śmiesznie, że wszystkie płakałyśmy, ale w tamtej chwili było zupełnie inaczej.
- Może i go nie znałam, ale Natalie widać, że on naprawdę Cię kochał. - powiedziała do mnie przez łzy.
- Nie no ja nie wytrzymam. - powtórzył słowa Harry'ego Zayn i wziął od Cleo kopertę. Stał jak wryty. Po nim wzięli ją chłopcy, Eleanor, Danielle i też przeczytali. Nie wiedzieli jak mają się zachować. Ja i Rose nadal się przytulałyśmy, reszta wyszła na korytarz, a Zayn jak stał tak stał w tym samym miejscu. Minę miał taką, jakby coś analizował, intensywnie o czymś myślał. Rose spojrzała na niego, później na mnie, szepnęła, że będzie dobrze i opuściła pomieszczenie.
- Zayn, kochanie... - szepnęłam.
- Natalie, przepraszam. To ja powinienem oddać Ci serce.. - powiedział cicho.
- Zayn, chodź tu. - rzekłam a on posłusznie podszedł do mojego łóżka i usiadł na nim.
- Kocham Cię, nie zniosłabym gdyby Cię tutaj nie było. Szczęście dało mi Ciebie. Kocham Cię, nie zostawiaj mnie i nie zadręczaj się proszę. - sama pogubiłam się w swoich słowach.
- Ja Ciebie też kocham. - odpowiedział a ja przyciągnęłam go za koszulkę i namiętnie pocałowałam.
____________________________________________________________________

CHUJ ! Przegraliśmy!
Jedyny + jest taki, ze nie musze sie farbowac, ale wolalabym zebysmy wygrali ;c
dobrze chociaz ze rosja tez nie wychodzi z grupy XD

Ciekawska jestem, więc spytam ;D kogo wolicie, FC Barcelona czy Real Madryt ? ;) 
Ja osobiście FC BARCELONĘ ! ♥
Dobra koniec o nożnej, chociaż ją uwielbiam :D haha ♥


Już zaczynam zastanawiać się nad kolejnym opowiadaniem :D
więc głosujcie w ankiecie, który z chłopców ma być w roli głównej ;> 
I możecie mi podsunąć jakieś ładne imię głównej bohaterki ;D 


PS. Jeśli przeszkadza Wam, że przeklinam to piszcie ;) 


Kocham Was wszystkich mooocno ♥


- Ataaaaaaaaa ( moje przezwisko :D )

13 komentarzy:

  1. Fajne. ; p
    Ja osobiście uwielbiam FC Barcelonę. ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. O bożee *.* aż się poryczałam w połowie. Nie przestawaj pisać tego opowiadania, czytam wszystkie od początku, ale dopiero pod ostatnim się tak rozpiszę. Te opowiadania, które piszesz są nieziemskie, masz ogroomny talent ! Nie zmarnuj tego pisz daalej, ja chciałabym bym żebyś pisała nadal opowiadania z Rose, Cleo i Natalie. Są GENIALNE !! Na kilku się już poryczałam, ale na tym najbardziej <33 Mam nadzieję, że Twoje następne opowiadania i to opowiadanie będą świetnee.Oczywiście zapraszam do mniee : http://onedirectondream.blogspot.com/ Z chęcia liczyłabym na Twoją pomoc, bo straciłam już wene ;< Podsumowując Ubóstwiam Cię i Twoje opowiadanie <3 <33333 :*** A co do pytania do uwielbiam obie drużynyy <3 ale bardziej FC Barcelonee ! ;D
    ~aduska <33

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne, cudowne, wspaniałe. Normalnie nie wiem jakimii słowami mogę jezcze powiedziec jakiego masz nieziemskiego bloga.
    On oddał jej serce. Jakie to słodkie awwww. No i Zayn też stwierdził że powinien je oddac, więc ją serio mocno kocha. CZekam na kolejny rozdział bo ppiszesz serio świetnie.
    Zacznij nowe opowaiadanie. Na pewno będę czytac bo masz talent do pisania i wiem już że będzie tak samop dobre jak to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  4. Boże. To było i jest takie piękne, smutne, romantyne... Matt serio kochał Natalie, że postanowil oddać jej swoje serce. Co do drugiego bloga, ja chętnie poczytałabym opowiadanie z Niallem lub Louisem w roli głównej, jednak swój głos oddałam na Lou. A co do Twojego pytania, bardziej lubię Real Madryt. A tak poza pytaniem kocham Arsenal Londyn :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział i proszę cię zrób opowiadanie z Zaynem, a imię dziewczyny które bym dała to Nina. Prosze cię kocham Zayna, a jak nie Zayna to Lou. Już czekam na NN :))

    OdpowiedzUsuń
  6. FC Barcelona :) .
    Niech jest Zayn albo Harry <3.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ludzie, błagam was, nooooo...
    Zabijacie mnie psychicznie tymi swoimi opowiadaniami - już nie mam siły, łeeeeee.
    Co oczywiście nie umniejsza waszego OGROMNEGO talentu.

    Już taki zaciesz i odpał, że dobrze się zrobiło i ty mi wyskakujesz z czymś takim. Moje emocje mają jakieś granice, wiesz? <3
    To jest... taaaaaaaaaaaaaaakie słodkie! Wprawdzie nie przepadałam za Mattem, ale tak się poświęcić, to rzecz niebywała. Mój mózg jeszcze tego nie zdążył ogarnąć.

    Oj, ale najważniejsze, że Natalie żyje :P
    Co do bohaterki, to nie mam pomysłu - imię polskie czy angielskie? Na gł. "bohatera" głosuję w ankiecie.

    Dupa. To jedyne słowo, którym to określę. Normalnie się pobeczałam jak przegraliśmy. Jak to możliwe ja się pytam, że drużyny, które miały nie wyjść z grupy z niej wyszły?! Co to ma być?! Irlandia i Polska - teraz moje życie nie ma sensu.

    Dawaj mi kurde next rozdział, ale powiem ci, że mnie zawiodłaś. Chciałam te zielone włosy, no kurde!!!

    http://whenimlookingatyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny rozdział! Na szczęście Natalie przeżyła... Osobiście to nie przepadam za meczami piłki nożnej...nawet stwierdziłam że ogolę się na łyso jeśli będzie inaczej...
    A co do nowego opowiadania to umieść Harrego w roli głównej;] a główna bohaterka może mieć na imię np..... Scarlett;*
    together-forever-in-love-for-you.blogspot.com
    my-love-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Boskie!!
    W momencie, gdy przeczytałam list od Matta pobeczałam się.
    Musiał naprawdę mocno ją kochać, ze oddał dla niej serce. Szlachetne. I piękne. Wzruszyłam się.
    Dobrze, ze w ogóle ta operacja się powiodła i poświęcenie Matta nie poszło na marne, a Natalie wyszła z tego cało.

    Jesteś genialna!!
    Powiadom mnie, jak będzie następny rozdział.
    lietracka-n.blogspot.com // wild-rose-lost.blogspsot.com.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak też przeczuwałam że to właśnie Matt odda jej serce.
    Oczywiście : FC BARCELONA .!!!
    Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozdział zajebisty kochaniutka. Ja bardziej jestem za Realem Madryt

    OdpowiedzUsuń