Translate

niedziela, 6 maja 2012

Rozdział 17

* ROSE *

Obudziłam się z wielkim kacem i bólem głowy. Nie pamiętałam nawet, jak znalazłam się w łóżku, ale miałam pewność, że to zasługa Nat i że mam przechlapane. Zeszłam powoli na dół, ku mojemu zdziwieniu na dole stało śniadanie, woda i tabletki.
- Dziękuję. - powiedziałam cicho do Natalie, połykając tabletkę i popijając ją ogromną ilością wody.
- Nie martw się, nic nie narobiłaś. Oprócz tego, że byłaś strasznie pijana. - zaśmiała się, a mi kamień spadł z serca.
- Przepraszam. - rzekłam.
- Nie ma za co. Po prostu teraz nie będziesz zostawała sama w domu. - uśmiechnęła się cwaniacko.
- To co ? Będziesz mnie zabierać ze sobą na randki z Zayn'em? - uniosłam jedną brew do góry.
- Nieee. - zaśmiała się. - Po prostu ktoś będzie z Tobą zostawał.
- Kogo masz na myśli ? - spytałam.
- Hmm. Niech pomyśle. Harry . - szyderczo się uśmiechnęła.
- Ale wiesz... Ja ... - zaczęłam.
- Kochanie, to że kiedyś Ci ten drań zrobił krzywdę, to nie znaczy, że każdy taki jest. Znam Harry'ego i on nigdy nie zrobiłby nikomu krzywdy. - wytłumaczyła.
- Ale ja się boję... - powiedziałam.
- Musisz wreszcie komuś zaufać.
- Zaufałam. I co z tego mam ? Złamane serce.. - spuściłam wzrok.
- Na pewno znajdziesz tego odpowiedniego. Nie myśl już o tym. - powiedziała.
- Masz rację, idę się ogarnąć. - rzekłam i skierowałam się do łazienki.
Wzięłam prysznic, włosy upięłam w niedbałego koka i ubrałam się w TO. Nie miałam zamiaru nigdzie wychodzić, więc wybrałam byle jakie ciuchy. Zeszłam na dół, zjadłam śniadanie i usiadłam przed tv. Leciały właśnie jakieś wiadomości.
- Jak myślicie? Harry Styles znalazł nową miłość? Czy ta oto dziewczyna jest ukochaną pożądanego wśród nastolatek piosenkarza? - mówiła reporterka i zostało pokazane moje zdjęcie z Harry'm w jego aucie.
- No pięknie. Jeszcze tego mi potrzeba. - powiedziałam do siebie, zmieniając kanał.
- To ja lecę, bo dzisiaj umówiona jestem z Cleo. Pa.- krzyknęła Natalie.
- Pa. Bawcie się dobrze. - odkrzyknęłam.
Postanowiłam się zdrzemnąć. Przebudziłam się i przeżyłam szok.
- Co Ty tu robisz?! - wykrzyczałam.
- Siedzę. - wyszczerzył się Loczek.
- To widzę ! - krzyknęłam.
- Przepraszam, nie otwierałaś, a drzwi były otwarte, więc wszedłem. - zmieszał się.
- Boże... Jak chcesz mnie zabić to błagam Cię zrób to w jakiś inny sposób. - przewróciłam oczami i pokierowałam się do kuchni. Niestety nie było w niej nic do jedzenia, więc wyciągnęłam komórkę i zamówiłam 3 pizze.
- Zjesz 3 do tego rodzinne ?! - wytrzeszczył oczy Harry.
- Ty mi pomożesz. Jak już tu jesteś. - zaśmiałam się.
- Ale ja zjem najwyżej jedną. - uśmiechnął się.
- No tak właśnie liczyłam, bo ja zjem dwie. - odwzajemniłam uśmiech.
- Jak Nialler. - szepnął.
- Co tam szepczesz ? - spojrzałam na niego spode łba.
- Nic,nic. - odrzekł.
- No i prawidłowo. - zaśmiałam się. - Tak wiem, dużo jem, ale lubię. - uśmiechnęłam się.
- Tak poza tym to masz fajną bluzę. - rzekł i cwaniacko się uśmiechnął.
Dopiero teraz zauważyłam, że mam na sobie bluzę z napisem " I ♥ Harry Styles ". Zaśmiałam się.
- Tak, wiem. Dzięki. - dodałam po chwili.
- Uwielbiam takie dziewczyny jak Ty. Odważne, piękne. - zaczął patrząc mi prosto w oczy.
- O pizza. Pójdę odebrać. - zmieszałam się i zostałam wybawiona przez dostawce.
Zjedliśmy oglądając jakiś serial lecący akurat w tv.
- Słuchaj może zrobimy twitcama? - spytał Hazza.
- Ale.. - zaczęłam.
- Nie ma żadnego ale. - powiedział i sięgnął po mojego laptopa.
Leciało pełno pytań typu "jesteście razem?", ale były też te śmieszniejsze, typu " jak to jest siedzieć obok Harry'ego Styles'a? ". Po 2 godzinach skończyliśmy.
- To ja będę leciał. Tak w ogóle przepraszam, że nie zadzwoniłem, że wpadnę i że wszedłem tu bez pytania. - odezwał się podnosząc z miejsca.
- Nie ma sprawy. - zaśmiałam się. - Przynajmniej nie spędziłam tego dnia na siedzeniu samotnie przed tv. - dodałam.
- Świetnie się dzisiaj bawiłem. - powiedział Harry przytulając mnie.
- Ja też. - odpowiedziałam odwzajemniając uścisk.
Cały dzień spędzony z Harry'm Styles'em. Kiedyś to bym się jarała, ale teraz jak go znam to jakoś nie chcę mi się piszczeć. Zadzwonił mi telefon. Okazało się, że Nat z Cleo zostają na noc u chłopaków. Nie byłam zła, ale było mi smutno. Natalie mnie ciągle olewa.. bo Zayn, bo Claudie, bo chłopcy. Ja już się nie liczę. Jutro z nią porozmawiam, bo jeśli jej przeszkadzam to się wyniosę. Wzięłam prysznic, przebrałam się i położyłam do łóżka.

* NATALIE *

Zayn odwiózł mnie do domu. Pożegnaliśmy się. W salonie przed tv siedziała Rose, oglądała coś.
- Hej. - uśmiechnęłam się.
- Hej, możemy pogadać? - spytała.
- Jasne, co jest? - zapytałam siadając obok.
- Słuchaj... Jeśli ja Ci tu przeszkadzam to ja się mogę wynieść.. Nie chcę Ci robić kłopotu. - mówiła.
- Co ? Nie robisz mi żadnego kłopotu. Kto Ci takich bzdur naopowiadał? Przecież się przyjaźnimy. - powiedziałam.
- Przyjaźnimy? Olewasz mnie. Zayn, Cleo, chłopaki. A ja ciągle zostaje sama. - wkurzyła się.
- Ale przecież nie chciałaś.. - zaczęłam.
- Bo raz nie chciałam jechać nad jezioro i do chłopaków. Od tamtej pory nie dostałam żadnej propozycji. - powiedziała oburzona.
- Przepraszam... Dzisiaj idziemy do chłopaków. To chodź z nami. - rzekłam.
- Nie dziękuje. Nie musisz się nade mną litować. Całe życie przeżyłam bez przyjaciół, po tym jak wyjechałaś zostawiając mnie. Teraz też sobie poradzę. - niemalże krzyknęła i wyszła z domu trzaskając drzwiami.
Nie wiedziałam, co mam myśleć... Miała w sumie rację.. Zostawiłam ją. Była samotna. Niestety tak złe miała życie, a ja zamiast ją wspierać to zostawiłam ją samą z problemami. Taka ze mnie przyjaciółka.

* ROSE *

Szłam przed siebie. Po chwili ku moim oczom ukazał się klub. Weszłam tam. Usiadłam przy barze.
- Masz może ochotę na drinka. Ja stawiam. - uśmiechnął się do mnie jakiś chłopak.
- Hm. Czemu nie . - odwzajemniłam uśmiech.
Po chwili cała zawartość napoju znalazła się w mojej jamie ustnej. Chłopak zamawiał kolejne, a ja je piłam. Nawet nie wiem kiedy urwał mi się film. Obudziłam się w jakimś pomieszczeniu. Nie można było nazwać tego mieszkaniem. Była to jakaś ruina. Wszystko mnie bolało. Podniosłam się a ku moim oczom ukazał się nowo poznany chłopak.
- Cześć mała. - uśmiechnął się cwaniacko.
- Gdzie ja jestem ? - spytałam.
- Na Privet Drive 4. - odezwał się jakiś mały chłopiec.
- Zamknij się. - wydarł się "duży". - Gdzieś, gdzie nikt Cię nie znajdzie. - zaśmiał się cwaniacko.
- Co chcesz mi zrobić? - spytałam lekko przerażona.
- Wszystko w swoim czasie. - rzekł i wyszedł.
_________________________________________________________________
Dziękuję za komentarze do poprzedniego rozdziału oczywiście <3 jesteście najlepsi :* i mam jeszcze jedną prośbę.. jeśli komentujecie to możecie postarać się o dłuższe wypowiedzi? Jakieś wskazówki, pomysły. Z góry dzięki. ;) Miałam dodać ten rozdział, jak będzie 30 komentarzy, ale dodaje teraz ze względu na to, że nie będę Was katować. :) Jak to ktoś poprosił ;> @Natalia_Ata - postanowiłam od teraz podpisywać się nazwą z twittera :D 

20 komentarzy:

  1. Uuaa...aż się boję co ten facet jej zrobi...
    http://together-forever-in-love-for-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz ja myslę że wskazówek to Ci nie potrzeba ; )) . Piszesz super . ;* . Jak już pisałam to jest moj ulubiony blog . Uwielbiam *-* . Rozdział zaje*isty ! Zastanawia mnie co stanie się z Rose. Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no właśnie ty nie potrzebujesz wskazówek piszesz świetniee :*
    ja tez bym chciała mieć takie pomysły jak ty . !
    Mój ulubiony Blog . ! < 3333


    Zapraszam również do mnie ; ) ♥!

    OdpowiedzUsuń
  4. C U D O!!! Juz sie nie moge doczekac nn:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Brak mi słów. Masz głowę do pisania. Aż jest co pozazdrościć. Twój blog jest moimm ulubionym ^^ Wg mnie nie potrzebujesz żadnych wskazówek bo sama radzisz sobie świetnie :) Myślę że nie karzesz nam zbyt długo czekać na następny rozdział :P
    Powodzenia w pisaniu .!! :*** / Malikowa :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny :P Haha no to teraz się naczytasz dłuugich komentarzy :) Uwielbiam twojego bloga, opowiadanie i to że dodajesz rozdziały systematycznie.. :d Szczerze mówiąc gdy się nudzę a ty nie dodałas jeszcze nowego rozdziału to czytam sobie to wszystko od nowa :p Ty książki powinnaś pisać. A co dalszych losów Rose i Harrego to pewnie on ją odnajdzie i potem będą razem (na co liczę hehehe ;ff) Hmm. myślę że bardzo cię nie zanudziłam swoim monologiem, ale jak chciałaś dłuższe komentarze to proszę bardzo (; Weny życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Boski :) Świetnie piszesz, a bloga poprostu uwielbiam :p Nie wiem co mogłabym napisać więc nic na siłę :D świetna jesteś .!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział, ale mam nadzieję, że następny dojdzie szybko !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. No, no, no, co to sie wyprawia ;d Ehh, Rose, no to sie wpakowala ! Niech Hazza ja uratuje o.o :D Czekam na kolejny ! :) xx

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudny :*** Masz talent do pisania i to jakii ^^ Czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieje, że Rose wyjdzie z tego cało i Harry ją uratuje :)
    Proszę dodaj już następny rozdział, proszę !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Niech Hazza ratuje Rose :) Hmm. Tak myślę że po tym jak oni ją uratują ona powie im o tym że się cieła i wgl .. Hmm. ale to tylko moje domysłyy :PCzekam na nn :_****

    OdpowiedzUsuń
  13. Ty masz zasadę 30 komentarzy i jeszcze chcesz wskazówek?
    Przecież jest super!
    "Na Privet Drive 4" - leżałam na podłodze :D
    Mnie się bardzo podoba i nie mogę się doczekać następnego rozdziału!
    http://whenimlookingatyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny blooooooog :D . Kocham go po prostu <3. Dodawaj codziennie rozdziały i jak najdłuższe, bo jak na razie tylko Ty jesteś taka sumienna reszta olewa dodając co tydzień .

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie piszesz.! Masz do tego talent nie da się ukryć ^^
    A co do rozdziału: boski .! Nieźle się Rose wpakowała, ale pewnie Harry ją uratuje i ona mu powie o tym że się cięła i wgl :P No i skończy się happy endem :) Zgadzam się z overwinning nie potrzebujesz wskazówek :****
    Powodzenia w pisaniu dalszych rozdziałów . Czekam na nn ;-**

    OdpowiedzUsuń
  16. Genialny! Mam nadzieję, że ten chłopak nic złego nie zrobi Rose. Czekam na kolejny! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam nadzieje, że wszystko się ułoży !!! Dodawajcie komentarze, bo chcę już następny rozdział !!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Biedna Rosie; najpierw ten cały Nick,a teraz to... Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Czekam z zapartym tchem !!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham Zayna :)

    OdpowiedzUsuń