* NATALIE *
Wstałam strasznie wypoczęta. Tak dobrze się wyspałam pierwszy raz o tamtych zdarzeń. Obok mnie spał jeszcze mój książę. Pocałowałam go delikatnie w policzek i skierowałam się do łazienki. Ubrałam się w TO, a włosy spięłam w niedbałego koka. Zeszłam na dół. Nikogo jeszcze nie było oprócz Hazzy. Siedział na kanapie gapiąc się w martwy punkt na ścianie. Podeszłam do niego.
- Hazzuś, co jest? - spytałam przytulając go do siebie. Przeniósł na mnie wzrok. Miał zaszklone oczy.
- Kocham Rose.. - odpowiedział prawie niedosłyszalnie.
- Dlaczego z tego powodu jesteś smutny? - zapytałam nie odrywając od niego wzroku.
- Bo ona nie odwzajemnia mojego uczucia.. - odparł szeptem spuszczając wzrok na podłogę.
- Skąd wiesz? Warto spróbować. Żyje się tylko raz. - odpowiedziałam i skierowałam się do kuchni.
* HARRY *
Długo zastanawiałem się nad słowami Natalie. Pomyślałem, że chyba powinienem powiedzieć jej, co czuję. Nie chcę marnować szansy i brać życie pełnymi garściami, jeśli tylko jest okazja. Uśmiechnąłem się sam do siebie. Wstałem, udając się na spacer, aby wszystko na spokojnie poukładać sobie w głowie. Po jakichś dwóch godzinach wróciłem z powrotem. Przed telewizorem samotnie siedziała Rose. Odpowiadało mi to. Dosiadłem się.
- Gdzie reszta? - zagadnąłem. Oderwała wzrok od telewizora patrząc na mnie tymi swoimi pięknymi, czekoladowymi oczami.
- Zayn i Nat na górze, Niall z Cleo gdzieś wyszli. Pewnie do Nandos. - zaśmiała się. - Liam z Danielle na jej próbie, a Lou i El poszli na spacer. - uśmiechnęła się. Nie odpowiedziałem tylko odwzajemniłem uśmiech. Po chwili z góry zeszła Natalie, a za nią Zayn. Już mulat chciał usiąść, gdy błagalnie spojrzałem na Nat.
- Zayn, co Ty robisz? Nie siadaj. My wychodzimy. - uśmiechnęła się do mnie i pociągnęła go za rękę. Na szczęście on bez oporów i zbędnych pytań podążył za nią. Siedzieliśmy w ciszy. Rose wzięła laptopa i wchodząc na twitter'a włączyła jakiś rap. Polski rap. W ogóle nie rozumiałem o czym tam śpiewają.
- Dlaczego słuchasz polskich piosenek ? - spytałem zupełnie bez sensu. Uśmiechnęła się.
- Bo czasem lubię posłuchać tego, czego słuchałam przez całe dnie w Polsce. Jestem strasznie przywiązana do tych wykonawców i utworów, które mają dla mnie ogromne znaczenie, ponieważ mają niesamowite przesłanie. - odpowiedziała i skierowała wzrok z powrotem na ekran wsłuchując się w piosenkę.
- Rose... Możemy porozmawiać? - odważyłem się w końcu. Spojrzała na mnie pytająco, wyłączając muzykę.
- Ja... Ja Cię kocham Rose. Nie mogę dalej tego ukrywać. Jesteś dla mnie bardzo ważna. To przy Tobie chcę kłaść się spać i budzić rano. To nasze dzieci chcę wychowywać. To Ciebie chcę mieć dla siebie, choć wiem, że to nie kwestia posiadania. - powiedziałem. Po jej policzku spłynęła łza.
- Harry... Ja .. Też Cię kocham, ale nie możemy być razem, przykro mi. - odpowiedziała powoli, a ja nie wiedziałem, co powiedzieć. Skoro mnie kocha to dlaczego nie chce, ze mną być. Nie rozumiałem. Analizowałem po kolei każde słowo.
- Dlaczego? - spytałem po chwili.
- Jesteś gwiazdą, a ja zwykłą dziewczyną... To nie ma sensu. Twoje fanki mnie zniszczą. A ja zniszczę Tobie karierę.. Przepraszam. - powiedziała i wyszła z domu.
- Jeśli to są prawdziwe fanki to będą cieszyć się moim szczęściem.. Kocham Cię. - powiedziałem już do siebie, a po moich policzkach zaczęły spływać łzy.
* ROSE *
Wyszłam z domu jak najszybciej się dało.. Dlaczego ? Bo właśnie Harry wyznał mi miłość. Wiem, że może to wyglądać na głupotę z mojej strony, ale ja nie mogę... Kocham go.. Chyba. Nie wiem, co to znaczy prawdziwe uczucie.. Skoro myślałam, że moją prawdziwą miłością był mój aktualnie były ... Myliłam się. A nie chcę pomylić się kolejny raz i cierpieć. Boję się przywiązać do kogoś i zaufać mu w tak dużym stopniu. Jest mi po prostu bardzo ciężko.. Sama nie wiem dlaczego nie powiedziałam mu tego, tylko skłamałam, że nie chcę ze względu na fanki. Siedziałam na ławce w parku. Wokół ani żywej duszy. Wyjęłam telefon z kieszeni i zobaczyłam 48 nieodebranych połączeń. 42 od Harry'ego i 6 od Natalie. Spojrzałam na zegarek i zorientowałam się, że jest po 23. Szybko się podniosłam i ruszyłam w stronę domu. Napisałam tylko szybko sms'a do Nat, że wszystko ok i że zaraz będę. Nie dostałam odpowiedzi. Doszłam pod dom i po cichu weszłam. Ku mojemu zdziwieniu a zarazem nieszczęściu wszyscy siedzieli w salonie. Razem z Danielle i Eleanor.
- Gdzieś Ty była?! - wykrzyczała Nat.
- W parku. Uspokój się. - odpowiedziałam.
- Wiesz jak się martwiliśmy? Więcej tak nie rób. - powiedział Zayn i zrobiliśmy tzw "teletubisiowy uścisk".
- Przepraszam, na pewno się nie powtórzy. - odparłam i spojrzywszy na Hazzę, który wyglądał na smutnego skierowałam się do łazienki. Ogarnęłam i położyłam na łóżku. Postanowiłam, że jutro powiem mu prawdę dlaczego nie chciałam się zgodzić.
Wstałam. Ogarnęłam się, ubrałam i zeszłam na dół.
- O, księżniczka już wstała. - zaśmiał się Lou.
- Matko Rose jest już 16. Ile Ty żeś spała? - wybuchnęła śmiechem Natalie wchodząc do domu jak mniemam z zakupów.
- Szesnasta?! - wydarłam się.
Po chwili do domu wkroczył Harry z jakąś piękną blondynką.
- Hej, to jest Melanie. - przedstawił ją Styles.
Przywitaliśmy się grzecznie. Postanowiliśmy zrobić sobie dzień filmowy. Porozsiadaliśmy się na kanapie i fotelach i zaczęliśmy oglądać. Ta cizia ciągle przytulała, macała i całowała Harry'ego. Po jakimś czasie poszli do jego sypialni. Nawet nie chciałam myśleć, co tam robią. Czyli Loczka mogę sobie odpuścić, skoro już mu nie zależy. Wzruszyłam ramionami i powróciłam do oglądania filmu.
_______________________________________________________________________
Przepraszam, że tak późno dodaję i że krótki, ale mam straszny zapierdziel . :C Pełno sprawdzianów, kartkówek itp. A poza tym te konkursy. Nie wyrabiam powoli. Kolejny powinien pojawić się w sobotę wieczorem lub w niedziele. ;* I ustalmy zasadę 25 komentarzy, jak na razie. Kocham Was <3 / @Natalia_Ata ;)
Jesteś niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńSama mam.bloga, ale on jest do dupy -.-
Uwielbiam twojego i chciałabym mieć tylu czytelników co ty <3
Życzę ci powodzenia we wszystkim i wierzę że dasz radę !
Pozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKocham twoj blog . !
OdpowiedzUsuńjestes boskaa . !!
kocham , kocham , kocham < 33 ♥♥
Niunia . ! ♥♥
F
OdpowiedzUsuńA
N
T
A
S
T
Y
C
Z
N
E
!
Nie no cudne *.*
OdpowiedzUsuńAle ja chcę , żeby Rose była z Harrym :(
Zajebisty rozdział! :*
zapraszam do siebie : i-shouldhavekissedyou.blogspot.com/
fajnie się dzieje, zrób coś ciekawego z Nat i Zaynem ;d .
OdpowiedzUsuńSuper akcja się rozwinęła.
OdpowiedzUsuńHarry - a to świnia :D Ale to klasyczne zagranie facetów :P
Super, super, super!
Nie mogę się już doczekać następnego rozdziału; zasada 25 komentarzy - marzę, żeby taka była u mnie możliwa :)
Po prostu czekam z niecierpliwością!
http://whenimlookingatyou.blogspot.com/
No, ciekawie ciekawie. Harry to typowy facet. Żeby sobie "zaspokoić" tak zwane odrzucenie, znajduje sobie jakąś naiwną, nic nie zauważającą, często pustą, dziewczynę. Postawa w stylu "Będę się lepiej czuł, jak przelecę nic nie znaczącą pannę na oczach dziewczyny, która nie dała mi szansy". Totalna dziecinada. Przydałoby się zmądrzeć. Ogólnie całość bardzo mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńhttp://givee-your-heart-a-break.blogspot.com/
http://i-will-be-here-by-your-side.blogspot.com/
No to szybko sb Harry nową laskę znalazł. No ale i tak się wszystko ułożyy. Czekam na nn :]
OdpowiedzUsuńZachowanie Harrego można usprawiedliwić na dwa sposoby:
OdpowiedzUsuń1: był załamany tym, że Rose go odrzuciła i dla pocieszenia znalazł sobie inną
2: chce wzbudzić zazdrość w Rose, aby ta do niego wróciła
Moim zdaniem lepsza by była opcja nr 2,ale decyzja należy do Ciebie, bo wiem, ze cokolwiek napiszesz, to wyjdzie Ci to genialnie ;)) Może masz jakąś swoją 3 opcję? Czekam na kolejny rozdział :*
Ale oni muszą być razem :c
OdpowiedzUsuńNo trudno, może tylko Harry chce żeby Rose była zazdrosna
Dawaj następny rozdział xx
Zapraszam też do mnie
http://timehealsallwoundss.blogspot.com/
i jeszcze na mojego drugiego bloga, którego dopiero zaczynam pisać
http://loveandeatingg.blogspot.com/
Huhu, lubię to :D
OdpowiedzUsuńSzkoda mi Rose ;d
A Hazza.. Grrr.
No ale ok, i tak lubię.
Powodzenia w konkursach :D
Super:)
OdpowiedzUsuńCzekam na nn:)
I u nie nowy rozdzial i wazna notka:)
http://one-thing-onedirection.blogspot.com/
Uuu szybko się Harry pocieszył . Szczerze z wszystkich bohaterów to chyba Rose lubię najbardziej. Jakoś mi przypasowałaa .<3. Czekam na nn ;D
OdpowiedzUsuńW końcu wyznał jej miłość... Szkoda tylko, że pomimo tego wyznania nie są razem. Z niecierpliwością czekam na kolejny :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie.
OdpowiedzUsuńHarry szybko się pozbierał, nie ma co. :)
Ja już chcę kolejny rozdział. ;p
Świetnyy .! dawaj następnyy :p
OdpowiedzUsuńBoskii :p Dżizysss proszę dodaj następnyyyy < 3
OdpowiedzUsuń