Szłam, gdy po chwili zadzwonił mi telefon.
- Co? - zapytałam.
- Jak mogłaś to zrobić?! Wiesz, jak ona teraz cierpi?! - wrzeszczał Niall. Nie mogłam się opanować i po prostu wybuchłam niepohamowanym śmiechem. Cierpi, hahaha i dobrze jej tak. Niall chyba mocno się zdenerwował, bo rozłączył się bez słowa. Ale miałam to gdzieś. Nikt mi nie będzie przyjaciółki obrażał. Doszłam do domu ze świetnym humorem. Weszłam i od razu zadzwoniłam do Cleo.
- Słucham ? - odebrała.
- Hej, musisz szybko do mnie przyjść, to bardzo ważne. - odpowiedziałam strasznie poważnie i rozłączyłam się nie dając jej dojść do słowa. Gdy tak robiłam zjawiała się błyskawicznie. Zadzwoniłam po pizze, wyjęłam z lodówki 6 piw i włączyłam komedie. Po chwili rozległo się pukanie do drzwi.
- Hej, co jest, że muszę biec do Ciebie o 18 ? - zapytała stając w drzwiach.
- Wejdź. Wszystko Ci opowiem. - powiedziałam chytrze się uśmiechając. Opowiedziałam jej wszystko, a ona nie mogła opanować śmiechu. Nie wkurzyło ją to, że ta cizia nazwała ją dziwką, bo liczyło się to, że dostała za to 2 razy w nos.
- A tu mam pizze i piwko. Obejrzymy coś. Taki babski wieczór. - uśmiechnęłam się.
- Spooooko ! I like it ! - od razu się zgodziła.
Bawiłyśmy się jak zawsze świetnie, gdy zadzwonił mi telefon.
- Halo ?
- Cześć słońce. Niall powiedział mi co się stało. Mogłabyś mi to wyjaśnić? - zapytał.
- Słuchaj, nie będę Ci tego wyjaśniać przez telefon, jeśli masz ochotę posłuchać, co ta żmija powiedziała zapraszam do mnie. - odparłam.
- Dobra. Zaraz będę. Kocham Cię. - pożegnał się.
- Ja ciebie też. Pa. - powiedziałam i rozłączyłam się.
- Zayn? Chciał się dowiedzieć co się wydarzyło ? - zapytała Cleo.
- Noo. Ale będzie jazda, ja się chyba nie będę mogła przestać śmiać, bo jak przypomina mi się, jak odskoczyła, a później uciekała do chłopaków, to aż nie mogę wytrzymać. - wybuchnęłam śmiechem.
- Kurde, szkoda, że tego nie widziałam. - zaczęła się śmiać.
Po 10 minutach usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam i całusem przywitałam Zayn'a.
- Zły jesteś na mnie? - spytałam.
- Coś Ty kochanie. Chcę się po prostu dowiedzieć, co się stało. - powiedział i namiętnie mnie pocałował.
- No to chodź. - skierowaliśmy się do salonu.
- Hej Cleo. - powiedział Zayn przytulając ją.
- Hej Zayn. - odparła odwzajemniając uścisk.
Usiedliśmy i opowiedziałam mu wszystko.
- Co za szmata. Ja pierdole. - zareagował.
- Ale Niall oczywiście do mnie z japą. "Wiesz, jak ona cierpi?!" - przedrzeźniłam blondasa, a po chwili wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem.
- Kochanie przykro mi, ale musisz już iść. - skierowałam słowa do mojego chłopaka.
- Dlaczego ? - zrobił minę zbitego psiaka.
- Bo mamy babski wieczór. - odparła z uśmiechem Cleo. - Dzisiaj Nat jest moja. - dodała.
- Nat jest zawsze moja. - powiedział i objął mnie. - Ale dzisiaj Ci ją pożyczę. - dopowiedział.
- Ej, ej. - zaśmiałam się.
Odprowadziłam Zayn'a do drzwi.
- Pa kochanie. - powiedziałam.
- Kocham Cię. - odrzekł, pocałował mnie czule i wyszedł. A ja natomiast wróciłam do Cleo i miło spędziłyśmy wieczór.
***
* NIALL *
Siedzieliśmy przed tv, po wyjściu dziewczyn. Po chwili ktoś zadzwonił do drzwi. Poszedłem otworzyć, a tam ukazała się moja dziewczyna cała we krwi.
- Co się stało ?! - zapytałem przerażony.
- Na...Nat...Natalie. - wyjąkała.
- Uderzyła Cię?! - wkurzyłem się.
- 2 razy. - odpowiedziała trzymając się za nos.
- Liam! - wydarłem się. - Idź po apteczkę i opatrz jej ten nos. - powiedziałem, gdy Daddy zjawił się w przedpokoju. Bez żadnych pytań ruszyli do łazienki, a ja postanowiłem zadzwonić do Natalie. Odebrała po 2 sygnale.
- Co? - zapytała oschle.
- Jak mogłaś to zrobić?! Wiesz, jak ona teraz cierpi?! - wrzeszczałem, a ona wybuchnęła śmiechem. Wkurzyłem się na max'a i rozłączyłem. Gdy już Liam ogarnął nosa Van, odwiozłem ją do domu. Wróciłem do siebie i zobaczyłem Zayn'a. Był z Harry'm na zakupach.
- Wiesz, co zrobiła Twoja dziewczyna?! - wydarłem się.
- Co ? - spytał zdezorientowany Zayn.
- Uderzyła Van dwa razy w nos. A ona przyszła tu zapłakana i zakrwawiona. - odparłem zdenerwowany. Harry patrzył to na mnie to na mulata, czekając na jego reakcje.
- Widocznie miała powód. - odparł bez przejęcia, a Harry się uśmiechnął. Poszedłem do siebie do pokoju trzaskając drzwiami. A co jeśli miała powód, Nat nigdy nie była wybuchowa, chyba, że ktoś ją naprawdę wkurzył.. Tysiące myśli krążyło po mojej głowie. Sam nie wiedziałem, co mam myśleć na ten temat. Na następny dzień dziewczyny przyszły do nas. Była też Vanessa. Natalie spojrzała na nią i razem z Cleo wybuchnęły śmiechem.
- Natalie, możemy pogadać na osobności ? - zapytałem zdenerwowany.
- Jasne. - odparła uśmiechając się.
- Ej pilnować Cleo, żeby Twoja dziewczyna nie miała ponownie złamanego nosa? - zaśmiał się Harry, a wraz z nim Nat i Claudie.
- Bardzo śmieszne. - odezwała się Van.
Spiorunowałem chłopaka wzrokiem i pociągnąłem niebieskooką za rękę. Weszliśmy do mojego pokoju.
- Złamałam jej nos? - zaśmiała się. - Nie wiedziałam, że jestem taka dobra. - dodała szczerząc się.
- Natalie. Możesz wytłumaczyć mi dlaczego uderzyłaś Vanesse w nos? I to do tego 2 razy. Tylko proszę nie śmiej się. - zacząłem, a ona się uśmiechnęła.
- Postaram się nie śmiać.
Opowiedziała mi wszystko, a ja nie mogłem uwierzyć, że Van nazwała Cleo dziwką, skoro jej nie zna? Claudie to moja przyjaciółka i teraz nie dziwię się, że Nat tak zareagowała. Vanessa opowiedziała mi całkiem inną wersję i niby powinienem wierzyć swojej dziewczynie, ale Natalie nie miałaby powodu, by mnie kłamać. Sam nie wiem, co mam zrobić. Moje przemyślenia przerwał głos Nat.
- To ja idę do reszty, a Ty przemyśl sobie wszystko. - odparła całując mnie w policzek.
Nie odezwałem się tylko uśmiechnąłem. Rzuciłem się na łóźko. Po chwili do mojego pokoju weszła Vanessa.
- Co się stało kochanie ? - zapytała.
- Czy to prawda, że nazwałaś Cleo dziwką? - spytałem.
- Co?
- Pytam się! - uniosłem głos.
- Tak.. - spuściła głowę.
- Dlaczego?! Przecież nawet jej nie znasz! - wkurzyłem się.
- Wiesz dlaczego ?! Bo byłam i jestem o Ciebie zazdrosna! A widać, że ona Cię kocha ! - wykrzyczała.
Nie słuchałem, co mówiła dalej. W mojej głowie dudniły słowa " widać, że ona Cię kocha ".
- Wyjdź, chcę być sam. - powiedziałem.
- Ale.. - zaczęła.
- Wyjdź! - powtórzyłem się podnosząc ton, na co ona skinęła głową i wyszła. Usłyszałem trzask drzwi wejściowych, więc musiała opuścić cały dom.
Nie wiedziałem, co mam myśleć. A co jeśli Cleo naprawdę mnie kocha? Przypomniały mi się wszystkie wspólnie spędzone z nią chwile. Ten dzień, kiedy chciałem spytać ją czy zostanie moją dziewczyną, ale speniałem. Jak wyjechała do Polski z Zayn'em to poznałem Van. Wydawała się być tą jedyną, ale teraz myślę, że tą jedyną jest Cleo, którą przez swoją głupotę mogę stracić.
___________________________________________________________________
Miałam napisać go wczoraj, ale byłam padnięta. Tak, więc pojawia się dzisiaj. ;) Dziękuję, za komentarze do wcześniejszego rozdziału. Naprawdę motywują do pisania <3 mam nadzieję, że i przy tym pojawi się spora ich ilość. Jeśli czytasz skomentuj, bardzo wiele to dla mnie znaczy ;)
Sliczy:* Cos czuje ze Niall powroci do Cleo :*
OdpowiedzUsuńNo, no, no, nareszcie Nialler przejrzal na oczy xd Hahah, ale mialam polewke z reakcji Zayna i Hazzy :D A potem jeszcze jak Harry wypalil "Ej pilnować Cleo, żeby Twoja dziewczyna nie miała ponownie złamanego nosa?" to myslalam, ze padne ! Hahahahahahah :D No i ciesze sie, ze Malik zareagowal tak, a nie inaczej na slowa Natalie ;d Hahah jeszcze wygonila wlasnego chlopaka, hahaha :D No nie mogie xd Boski rozdzial ! <3 Z niecierpliwoscia czekam na kolejny ! :) xx
OdpowiedzUsuńBiedy Niall, taki mętlik w głowie teraz.. Mam nadzieję, że wybierze prawidłowo :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz, czekam na następny rozdział ;**
[http://beyourself-lifestyle.blogspot.com/]
Myrr.;** Robi się coraz ciekawiej :P... Czekam na NN
OdpowiedzUsuńŚwietnie. Czekam na następny :P
OdpowiedzUsuńOłłłł..... Ciekawie się robii :p. Jak czytałam o tym jak Nat przypierdoliła Van to sama śmiałam jak opentana :p należało się jej .:D Hahahaha :*****
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać NN. :P Mam nadzieje, że Niall i Cleo się zejdą .! ^^
Uwielbiam. ♥
OdpowiedzUsuńNiall musi być z Cleo ;DD
Zapraszam do mnie :http://diary-of-a-girl-deep-in-thought.blogspot.com/
Super, super, super x 1oooooo i jeszcze więcej :)
OdpowiedzUsuńwhenimlookingatyou.blogspot.com
zajebisty rozdział kocham twojego bloga dziewczyno i czekam na nn rozdział :P
OdpowiedzUsuń